piątek, 11 kwietnia 2014

Króliki

Królik to polska nazwa kilku gatunków zajęczaków z rodziny zającowatych. Często królik mylony jest z gryzoniem, ale nim nie jest. Mianem królika określa się zwierzęta należące do rodzajów Sylvilagus na przykład królik bagienny i królik błotny oraz Oryctolagus, do którego należy królik europejski oraz królik dziki. Forma udomowiona to królik domowy. Były tez próby udomowienia zajęcy skończone niepowodzeniem. Zając jest zbyt płochliwy.

Autor Avro52
Króliki mają długie uszy, krótki ogon, charakterystycznie poruszający się nos, długie tylne łapy, przednie – krótsze oraz oczy duże, okrągłe i wypukłe. Żyją zazwyczaj od 6 do 8 lat i ważą do 7 kg. Zdolność płciową osiągają w wieku 4–8 miesięcy. Długie uszy wyostrzają słuch oraz uczestniczą w procesie termoregulacji. Oczy królicze umożliwiają widzenie nawet w ciemnościach. Ich boczne ustawienie zwiększa kąt widzenia. Ponadto króliki mają bardzo dobrze rozwinięty węch. Są trochę płochliwe i mogą przestraszone zeskoczyć z rąk. Reakcja jest podobna do kociej.

Teraz parę bardzo ważnych informacji o króliczkach. 

Króliki mają długie uszy i aż się prosi, aby je za nie złapać. Nie wolno tego robić. Uszy królika są silnie ukrwione i unerwione. Podnoszenie za nie sprawia zwierzęciu ogromny ból. Pierwszym, właściwym sposobem podnoszenia jest łapanie królika pomiędzy przednie łapki pod paszki i za kuperek. Inny sposób dla młodych króliczków, to chwycenie królika za skórę na grzbiecie i jednoczesne podtrzymywanie za kuperek takie napięcie skóry na grzbiecie u starszych i cięższych królików może sprawiać ból. Przy takim chwycie należy pamiętać, aby nie wbijać w skórę królika paznokci.

Króliki odebrane matce przed 8 tygodniem życia zazwyczaj umierają i trzeba o tym pamiętać kupując królika u hodowcy. Inna przyczyna jest zły stan zdrowia. Najczęściej zły stan zdrowia królików wynika z nieodpowiednich warunków, jakie zapewniają zwierzętom sklepy i hodowcy w pierwszych tygodniach ich życia. Zwracajmy uwagę, w jakich warunkach są hodowane i sprzedawane króliczki.

Stowarzyszenia Pomocy Królikom i Stowarzyszenia Empatia zwraca uwagę na niedopuszczalne traktowanie zwierząt i ma na celu, aby w końcu zaprzestano praktyki hodowania zwierząt w klasach szkolnych. Często króliki bywają bez opieki, niewypuszczane z klatek, głodzone i stają się obiektem wyładowywania dziecięcej frustracji. Takie zwierzęta są zaniedbywane w soboty i niedziele, kiedy szkoły są zamknięte i często zostają porzucane na okres wakacji. Królik jest łagodny, cichy i spokojny i nie potrafi głośno domagać się swoich praw.

Apel skierowany jest głównie do nauczycieli, na których ciąży odpowiedzialność za takie zwierzątko. Nie przenośmy odpowiedzialności na dzieci, które często zapominają o obowiązkach. W szkole nie ma warunków do trzymania zwierząt. Jestem przeciwnikiem trzymania nawet akwarium w szkole. Jest to zbyt odpowiedzialne zadanie, aby powierzać je małym i niedoświadczonym dzieciom.

Piotr