środa, 6 sierpnia 2014

Jak opiekować się królikiem?

Królik w przeciwieństwie do zająca, który jest płochliwy bardzo łatwo przyzwyczaja się do człowieka ma wspaniałe mięciutkie kolorowe futerko i jest niezwykle miły pozbawiony agresji. Króliki którym poświęcamy dużo czasu wykazują zwiększoną inteligencję i dają się nauczyć wielu sztuczek. W 1850 roku było zaledwie 10 ras królików i nikt nie sądził, że kiedykolwiek trafią do naszego domu w formie królika do towarzystwa. Obecnie jest 40 znanych ras różniących się kolorem, wielkością, długością sierści, uszami. W samej Anglii jest 61 ras w 531 odmianach. Na całym świecie ras jest ponad 100.
 
Wikimedia Commons

W naszych domach są przeważnie króliki miniaturki. Królik miniaturka pochodzi od dzikiego królika śródziemnomorskiego należącego do rzędu zajęczaków z rodziny zającowatych. Z bardzo bliskiej odległości króliki widzą niewyraźnie, za to z daleka widzą znakomicie.

Uszy i oczy mogą poruszać się razem, albo niezależnie jedno od drugiego. Uszy królika spełniają funkcję regulatora temperatury oprócz podstawowej funkcji odbierania dźwięków z otoczenia. Jeszcze raz przypominam, że nie wolno łapać królika za uszy. Jest to dla niego bolesne. Królik lubi jak się z nim bawimy i przytulamy będąc z nim nisko na podłodze. Brany na ręce wysoko po prostu się boi. Królik jest roślinożercą i układ pokarmowy z pomocą bakterii przetwarza pożywienie dwa razy. Zjadanie cekotrofów miękkich bobków nocnych jest niezbędne. 

Z naszego punktu widzenia wygląda to na poranną higienę. Można mieć więcej króliczków. Często też poddawane są sterylizacji , aby uniknąć złych przyzwyczajeń, a także problemów zdrowotnych. Królika absolutnie nie można trzymać w klatce cały dzień, nie po to go kupiliśmy. Króliki lubią być głaskane i chętnie się bawią. Z racji bujnego futerka zaleca się częste czesanie, Dzięki temu królik nie będzie gubił dużo sierści. Króliczki to wielkie pieszczochy, które nas nie ugryzą i nie podrapią. 

W Polsce można wyróżnić 5 odmian miniatur królik gładkowłosy, mini rex, baran miniaturowy, lew, angora. Zanim kupimy królika kupujemy obszerną klatkę. Musimy ją umyć ciepłą wodą bez detergentów i dokładnie wycieramy. Dno wykładamy cienkimi gazetami lub matami chłonącymi wilgoć. Zabezpieczamy w ten sposób sianko przed sikami, które wsiąkają w materiał chłonący wilgoć i zapobiegają powstawaniu bakterii. Wilgotne siano jest szczególnie podatne na ich rozwój. Potem układamy grubą warstwę siana, aby nasz króliczek miał wygodnie. W zestawie z klatką powinien być obowiązkowo paśnik w który wkładamy sianko do podgryzania. Do klatki przymocowujemy poidełko, zabawki, miseczki i domek. Poidełko uzupełniamy wodą, miseczki owocami i karmą. Teraz udajemy się po królika.

Królika musimy karmić dokładnie tą samą karma jaką dostawał w sklepie. Wszelkie zmiany dokonujemy powoli mieszając nową karmę z poprzednio używaną zwiększając proporcję nowej. Flora bakteryjna uczestnicząca w trawieniu musi mieć czas na dostosowanie się do innego pożywienia. Parę dni królik musi mieć spokój i się zaaklimatyzować. Pokazywanie królika w tym czasie znajomym i podawanie z rak do rąk może mieć bardzo negatywne skutki.

Miseczki i karmę uzupełniamy wolno bez gwałtownych ruchów. Do króliczka mówimy łagodnie i miło, aby mógł się przyzwyczaić do naszego głosu. Potem próbujemy podawać owoce z ręki. To trochę jak z chomikiem, ale bez ryzyka ugryzienia. Oswajanie musi potrwać i trzeba być cierpliwym. Królik będzie nas wąchał i do nas przekonywał. Najlepiej jak zwykle działają smakołyki. Po oswojeniu można zacząć naukę w kuwecie. Królika nie wolno bić i trzymać w akwarium oraz zostawiać z innym naszym domowym pupilem psem lub kotem. Często wymieniaj wodę na świeżą. Niektórzy trzymają króliki w kojcu. W pokoju gdzie jest królik trzeba zabezpieczyć kable i nogi od mebli wiadomo dlaczego. W sklepie zoologicznym są specjalne gryzaki dla królików. Więcej na portal zoologicznym.

Czarek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz